Dieta a odpoczynek – ile snu potrzebujemy, by zapobiec tyciu?
Podczas snu możesz schudnąć! Ta wiadomość z pewnością ucieszy wszystkich miłośników błogiego leniuchowania w łóżku. Powszechnie wiadome jest, że nasz organizm dla prawidłowego oraz niezakłóconego funkcjonowania potrzebuje odpowiedniej regeneracji. Jej najlepszą formą jest oczywiście sen. Czy sen może mieć związek z naszą dietą, a w efekcie zapobiegać tyciu?
Dlaczego odpoczynek jest tak ważny?
Kochamy odpoczywać. Spać także. Doskonale również wiemy, że takie chwile relaksu i regeneracji są niezbędne i sprzyjają prawidłowemu funkcjonowaniu naszemu organizmu. Chyba każdemu z nas zdarzyło się chociaż raz zarwać nockę. Uczucie jakie towarzyszy temu następnego dnia nie jest niczym przyjemnym. Zmęczenie, problemy z koncentracją, opadające powieki i całkowity brak energii. To tylko niektóre objawy, jakie wiążą się z brakiem snu. Oczywiście długofalowe problemy z zasypianiem oraz brak należytego odpoczynku niosą ze sobą znacznie poważniejsze konsekwencje dla naszego zdrowia.
Najlepszą formą odpoczynku jest oczywiście sen. Dlaczego? W trakcie snu obniża się tempo bicia naszego serca, obniżają się i zwalniają funkcje życiowe, jak i spowalnia się nasz oddech. To właśnie podczas snu następuje odbudowa naszych mięśni, stawów, kości czy ścięgien.
Odpowiednia ilość oraz jakość snu wpływa także na nasze nastawienie oraz samopoczucie. Będąc wyspanymi mamy więcej chęci do działania, energii do realizacji zadań czy też odwagi do podejmowania nowych wyzwań. Wtedy też życie od razu staje się bardziej kolorowe.
Ile snu potrzebujemy, by zapobiec tyciu?
Czy sen może poprawiać rezultaty osiągane przez nas w wyniku stosowania odpowiedniej diety odchudzającej? Otóż naukowcy wykazali, że istnieje związek między spaniem a hormonami odpowiedzialnymi za nasze reakcje i zachowania żywieniowe. W naszym organizmie hormonami warunkującymi uczucie zarówno głodu jak i sytości jest leptyna oraz grelina. Leptyna ma za zadanie hamować uczucie głodu, natomiast grelina wzmaga uczucie głodu. Jest to hormon wydzielany w sytuacji, gdy nas żołądek jest pusty. Jaki zatem te hormony mają związek z naszym snem?
Kiedy dostarczamy naszemu organizmowi mniej snu, niż jest to potrzebne te dwa hormony zaczynają działać nieprawidłowo. W przypadku braku snu produkowana jest grelina, natomiast następuje spadek produkcji leptyny, a to oznacza, że nasze uczucie głodu wzmaga się. Udowodniono, że osoby, które śpią zbyt mało, nie tylko jedzą więcej, ale znacznie częściej sięgają po słodkości jako przekąski. Badania wykazały, że osoby, które śpią mniej niż 7 godzin mają większe skłonności do tycia, niż osoby śpiące więcej. Zbyt mała ilość snu poza zwiększeniem apetytu może powodować także zwiększenie poziomu insuliny, co skutkuje odkładaniem się w naszym organizmie tkanki tłuszczowej.
Mając na uwadze powyższe, ile w takim razie powinniśmy spać, aby zapobiegać tyciu? Co do zasady przyjmuje się, że dla prawidłowego funkcjonowania nasz organizm potrzebuje 8 godzin snu każdego dnia. Oczywiście jest to sprawa indywidualna, bowiem jak wiadomo, długość snu jest zależna przede wszystkim od wieku (im jesteśmy starsi, tym potrzebujemy mniej snu). Są osoby, które tego snu potrzebują nieco więcej (około 9 godzin), jak i takie, które już po 6 godzinach będą tryskać energią, jednakże przypadki osób śpiących mniej niż 6/5 godzin i czujących się wtedy dobrze są bardzo rzadkie. W trakcie tych 8 godzin snu można spalić nawet do 70 kcal. Profesor James Maas, będący autorem wielu publikacji dotyczących snu wykazał, że podczas nieprzerwanego snu ma miejsce kilka faz REM. Jest to czas regeneracji umysłu. Długość tej fazy przez całą noc zwiększa się, a jej wyjątkowe nasilenie ma miejsce właśnie między 7 a 8 godziną snu, kiedy to faza REM trwa prawie 60 minut. Dlatego też śpiąc mniej tracimy tę najważniejszą szansę na skuteczną regenerację.